Sesję zdjęciową można zrobić wszędzie. Szukamy daleko, a często pod nosem mamy idealne plenery. Te zdjęcia, na krótko przed ślubem Mariki i Karola, udało się wykonać dosłownie rzut beretem od ich domów. Drugi plan należał do Atosa i Mii. Psiaki świetnie pozowały, wprowadziły luz i dużo śmiechu. I o to właśnie chodziło!